Bawidamek
Za co bawidamka chwalić,
a za co go winić,
że zabawia damy,
czy bawi się nimi?
Halina Gąsiorek-Gacek
Poezja Haliny Gąsiorek - Gacek
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Za co bawidamka chwalić,
a za co go winić,
że zabawia damy,
czy bawi się nimi?
Halina Gąsiorek-Gacek
Jeleń, to mąż łani
albo zdradzającej pani.
Halina Gąsiorek-Gacek
Przychodził, patrzył,
milczał, jak niemowa.
Jak on ją kochał,
tak rzucił, bez słowa.
Halina Gąsiorek-Gacek
Gdy żona jak łania,
prawda się nie zmienia,
że łania do pary
musi mieć jelenia.
Halina Gąsiorek-Gacek
Zapewnia, że kocha.
Kompleementy prawi.
A gdy ją zdobędzie
bez żalu zostawi.
Halina Gąsiorek-Gacek
Daj czego ci nie ubędzie.
Prosił pan w pokorze.
A pani: Nie ma mowy,
bo przybyć za to może.
Halina Gąsiorek-Gacek
Mąż co stan cywilny
przebiegle maskuje.
Wieczorem gubi obrączkę,
a rano ją znajduje.
Halina Gąsiorek-Gacek
Zapomni o żonie,
momentalnie płonie.
Halina Gąsiorek-Gacek
Niejeden mężczyzna
udaje motyla.
Hop, z kwiatka na kwiatek
skacze i zapyla.
Halina Gąsiorek-Gacek
W żywe oczy kłamie.
I nie tylko mamie.
I niewinny bies,
że łże niby pies.
Halina Gąsiorek-Gacek
Szanował żonę.
To się zgadza.
I notorycznie
żonę zdradzał.
A to szacunek!
Rzecz przyjacielu.
Tak szanujących
jest dzisiaj wielu.
Halina Gąsiorek-Gacek
W kulturze talenty
cenne jak diamenty.
A w sztuce giganty
drogie, jak brylanty.
Halina Gąsiorek-Gacek
Nosi żonę swą
na rękach.
Z tego powodu
nie stęka.
Halina Gąsiorek-Gacek
Mienił się jej przyjaciem.
Zrobił dla niej nie tak wiele.
Gdy doszło do ambarasu,
skapił dla niej nawet czasu.
Halina Gąsiorek-Gacek
Z jednej strony miliardy, zauważyć proszę.
Z drugiej strony bieda i jej marne grosze.
Miliardy rosną, zaprzeczyć się nie da,
z drugiej na potęgę rośnie, skrajna bieda!
I na nic podwyżki coroczne i wszystkie.
Dla biednych niestety podwyżki wciąż niskie.
Z jednej strony dobrobyt luksusem się mieni,
z drugiej nędza rośnie,skrzeczy i się pleni.
Można dojść do wniosku, bez żadnych analiz,
że smutny bardzo ten nasz pluralizm.
Jak biedzie zaradzić? To proste, nie nowość:
Uchwalić godna pensję najniższą krajową!
Halina Gąsiorek-Gacek
To była miłość wyjątkowa.
Trudno ją ująć w kilku słowach.
Przyszła do nich nieproszona.
Lgnęły do siebie ramiona.
Szczęście było bardzo blisko.
Okazało się to wszystko.
Nie wolno go było dotknąć,
by nie upaść, gdy się potknąć.
Kto dał na tą miłość szansę,
by ją przeżywać z dystansem?
Tak oboje doświadczeni
idą z nią w krainę cieni.
A ich dusze, przyznać trzeba,
kochając trafią do nieba.
Halina Gąsiorek-Gacek
Ludzka niewdzięczność nie zna granic.
Nigdy nie dziękuje za nic.
Dla mnie rzecz to niepojęta.
Swych darczyńców nie pamięta.
Na dodatek jeszcze powie,
że zawdzięcza wszystko sobie.
I co umie i posiada.
To nieładnie! Nie wypada.!
Tak czy owak nie zachwyca
swą postawą niewdzięcznica.
Halina Gąsiorek-Gacek
Od czego wartość człowieka zależy?
Nieważne ile ktoś waży, mierzy.
Ważne jak człowiek wierzy i żyje,
szanuje życie swoje i czyje.
Czy na bliźniego patrzy sercem.
I czy się dzieli, chcoć nie ma więcej.
I czy jest dobry i empatyczny.
Szanije innych. Jest sympatyczny.
Halina Gąsiorek-Gacek
Zgoda, to nie sztuka,
jak chcesz wejść, zapukaj.
Możesz nie bez racji
zastać w sytuacji...
Kiedy będziesz sama
Ty zażenowana.
Na koniec uwaga,
gdy tego wymagasz.
I pomysł nie zły.
Pukaj, także Ty.
Halina Gąsiorek-Gacek
Kocham i kroczę miłości drogą.
Los mnie uczuciem doświadczył srogo.
Choć miłość prawdziwa i śliczna.
Jej droga to ślepa uliczka.
Miłość to wielka i wyjątkowa.
A droga jednokierunkowa.
Miłość wzajemna oraz piękna.
A droga wiedzie wprost do piekła.
Ani wycofać się, ni zawrócić,
aby cierpienie, tęsknotę skrócić.
Wniosek: To miłość nieszczęśliwa
i beznadziejna, choć prawdziwa.
Halina Gąsiorek-Gacek