Przed mostem rozstań
Już niedaleko do mostu rozstań.
I nie pomoże słowo zostań.
I nie pomogą prośby, błaganie,
bo nieuchronne to rozstanie.
Halina Gąsiorek-Gacek
Poezja Haliny Gąsiorek - Gacek
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Już niedaleko do mostu rozstań.
I nie pomoże słowo zostań.
I nie pomogą prośby, błaganie,
bo nieuchronne to rozstanie.
Halina Gąsiorek-Gacek
Myślałam,ze Cie znałam,
dlatego pokochałam.
Sam sobie jestes winny,
że jesteś całkiem inny.
Sprzeciwia mi sie dusza
i wtóruje jej serce.
Takiego jaki jesteś
żadne z nich kochać nie chce.
Przyznaję, troche żal
i łza się w oku kręci,
że jestes jaki jesteś.
Pogrzebię Cię w pamięci.
Halina Gąsiorek-Gacek
Gruba ona, gruby on.
Sercea ich biją na jeden ton.
Taka z nich para, iście liryczna
i romantyczna i sympatyczma.
I takie szczęście wielkie, śliczne,
niepowtarzalne i niebotyczne.
Nie przeszkadzają im ich tusze.
Oboje mają piękne dusze.
Kochają szczerze i prawdziwie
i są szczęśliwi. Ja się nie dziwię.
Halina Gąsiorek-Gacek
Patrz na ludzi sercem,
to zobaczysz więcej.
I doznasz wzruszeń,
zobaczysz duszę.
Będziesz romantyczny
oraz empatyczny.
Dobry i uczciwy
i zobaczysz dziwy.
A może się uda,
że zobaczysz cuda.
Halina Gąsiorek-Gacek
Kiedyś to był
przystojny szatyn.
W cnoty i zalety
bogaty.
A dzisiaj jak
gołąbek biały.
Już nie jest taki
okazały.
O duszy dodam
prawdę całą.
Jak była jest
nadal wspaniałą.
Halina Gąsiorek-Gacek
Kiedyś przepiekna,
niby Anioł.
Wielu się ogłądało
za nią.
A dzisiaj twarz
pomarszczona.
I każdy mówi,
to już nie ona.
A ona czuje
się wciąż młoda.
A sprawia to
ducha pogoda.
I do radości
ma powody.
Ma duszę
wyjątkowej urody.
I chociaż oczy
zapadmięte,
widoki madal
mają piękne.
Halina Gąsiorek-Gacek
W moim życiu trudno
bez Ciebie i nudno.
W moim świecie cicho.
Szepcze tylko licho.
Wolność to okropna,
bo jestem samotna.
Przyjaciele mili
też mnie opuścili.
I mnie to nie dziwi,
bo byli fałszywi.
W moim świecie deszcz
oraz morze łez.
Halina Gąsiorek-Gacek
Jak się masz mój drogi?
Jak się masz?
Jeśli Ci niedobrze,
to się skarż!
Jak kochane zdrówko?
Czy wciąż dopisuje?
Czy nieprzepijane
stęka i szwankuje?
I jak Twój portfelik?
Pełny i pękaty?
Czy odwrotnie pusty?
Nie tak jak przed laty.
Zwiedzasz obce kraje?
Świata geoprafię?
Czy tez podróżujesz
dziś palcem po mapie?
Czy masz wciąż przyjaciół?
Czy przwdziwi byli?
Czy na stare lata
tez Cię opuścili?
Halina Gąsiorek-Gacek
Są różne skoki.
Mylę się czyż?
Są skoki w dal.
Są skoki wzwyż.
Skoki narciarskie
i do wody.
Na trampolinie,
pełne urody.
I skoki
wywołujące szok.
Dowody zdrady.
To skoki w bok.
I skok co przyniósł
historii zwrot,
dobrobyt skoczka...
To skok przez płot.
Halina Gąsiorek-Gacek
Jedno co martwi
ją i trapi,
gdzie jej duszycka
po smierci trafi?
I nim się skończy
ciałka droga,
czy dojdzie kresu
na własnych nogach?
A na dodatek
ma leków parę,
żeby nie ulec,
nie być ciężarem.
Halina Gąsiorek-Gacek
To wyadrzenie
bez precedensu,
ze w niczym już
nie widzę sensu.
Nie chce się kochać.
Nie chce się śnić.
Nie chce się tęsknić.
Nie che się żyć.
Nie chce sie pisać.
Pochwały zbierać.
Nie chce chorować.
Nie chce umierać.
Nie chce się mieć.
Nie chce się być.
Nie chce sie cierpieć.
A chce się wyć.
Halina Gąsiorek-Gacek
Czyżby to już,
czyżby to dziś
przyszło mi sen
wieczny śnić?
Ciało osłablo.
Ledwo sie rusza.
I na ramieniu
siedzi dusza.
I cała trzęsie
się i drży,
czy przyjdzie Anioł
dobry czy zły?
I czy do nieba
ją zabierze?
Czy też na piekielne
rubieże?
Halina Gąsiorek-Gacek
Pytasz czemu tyle
miłości w mych wierszach?
To proste, bo miłość
w życiu najważniejsza.
Największa miłość
nas stworzyła
i w serce nas
wyposażyła.
Żeby kochało
przez całe życie.
A człowiek żył
należycie.
Oj, gdyby światem
rządziła miłość,
zła oraz biedy
by nie było.
Piszę, co czuję
i w co wierzę
kochając Boga. świat,
ludzi szczerze.
Halina Gąsiorek-Gacek
Odnieść sukces
lub sukcesik,
to coś co
każdego cieszy.
Odnieść sukces.
Umiejętność
mieć,wybić się
nad przeciętność.
Odnieść sukces
w zbytku łaski,
to zasłużyć
na oklaski.
Odnieść sukces,
byc chwalonym,
podziwianym
z każdej strony.
Odnieść sukces,
ale taki,
bez znajomości
i klaki.
Halina Gąsiorek-Gacek
Wiem,że to nie Twoja wina,
że siebie nie przypominam.
Inna sylwetka i inna twarz.
Odmienił mnie staruszek czas.
Twarz pomarszczona i pobladła.
I makijaż nie ponaga.
Bo pełno zmarszcek i bruzd cierpień.
Sama widoku tego nie cierpię.
Popliczki tez mocno pobladłe
i obraz jakby w krzywym zwierciadle.
Zapdłe oczy i mętny wzrok.
Oględnie mówiąc po prostu szok.
A na pytanie, patrząc przez łzy,
kto jest najbrzydszy, mówisz i ty.
Halina Gąsiorek-Gacek
Tylko Ty, tylko Ty
zasłużyłeś na me łzy.
Łzy po stracie i rozstaniu
po ostatnim pożegnaniu.
Tylko Ty, Tylko Ty.
W snach śniłam o Tobie sny.
Żal, ze takie one prawie
nie spełniły się na jawie.
Tylko TY, tylko Ty!
Mówi o tym prosty rym.
Ty najbliższy byłeś mi
i kochałeś mne jak nikt.
Halina Gąsiorek-Gacek
Czloweik wielki,
przeogromny
jest zazwyczaj
bardzo skromny.
Nie jest dumny.
Prawda głosi.
I dumą się
nie obnosi.
I stąd wniosek
ze słusznością:
Wielkość mierzy
się skromnością.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dobra, zaradna, wzorowa żona,
przez męża została zdradzona.
I choć to prawda, a nie wic,
z tym faktem nie zrobiła nic.
I choć cierpiała z tego powodu.
A był to powód do rozwodu.
Mężowi nie powiedziala nie,
że o tej zdradzie dobrze wie.
Kornie znosiła jego humory
i przebaczała wszystkie amory.
Czas goi rany i szybko leci.
Tak poświęciła się dla dzieci.
A ewidentnie zawinił on!
Ile jest takich na świecie żon?
Halina Gąsiorek-Gacek
Smutna, samotna
patrzę na drzwi,
że się otworzą,
w nich staniesz Ty.
I wejdziesz jakby
nigdy nic,
buy razem ze mną
szczęśliwym być.
By razem ze mną
szczęście rwać.
Nawzajem je
dawać i brać.
Że będzie dobrze
jak nie było.
I znów zakwitnie
nasza miłość.
Ale mam pewność,
która mnie smuci,
że już niestety
nigdy nie wrócisz.
Halina Gąsiorek-Gacek
Kto zasłuży
jednym zdaniem
na aplauz
oraz uznanie.
I w danej
dziedzinie pierwszy,
ten od innych
nieco większy.
Podziwia go
człowiek wszelki,
kto, fakt, sławny
ten jest wielki.
Kto stanie na
piedstale
ten największy!
I bez ale.
A gdy zamknie
już powieki,
pamięć o nim
przetrwa wieki.
Halina Gąsiorek-Gacek