Krok po kroku
A my tacy łatwopalni.
I do siebie niepodobni,
zdążamy do nieba bram
miłości i szczęścia głodni.
Płynie wartko rzeka czasu
do oceanu wieczności.
My żyjemy i cierpimy
w ogniu prawdziwej miłości.
Chociaż płomień już przygasa,
żarzy się tylko iskierką
i w popiołach naszych ser
chowie tajemnicę wielką.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz