Zmartwienia staruswzki
Jedno co martwi
ją i trapi,
gdzie jej duszycka
po smierci trafi?
I nim się skończy
ciałka droga,
czy dojdzie kresu
na własnych nogach?
A na dodatek
ma leków parę,
żeby nie ulec,
nie być ciężarem.
Halina Gąsiorek-Gacek