Miłóść i łzy.
Na samą myśl o Tobie
łzy płyną z oczu same.
Miłości na jej początku
musieliśmy rzec: Amen.
Choć serce się broniło,,
z piersi wyskoczyć chciało
i kochać szczęścia pełnią.
Lecz wszystko zabraniało.
Broniły przykazania,
zasady, konwenanse.
I odebrały wszystko.
Także na szczęście szanse.
I co nam pozostało?
Żal, smutek, rozpacz, słowa.
Oboje musieliśmy
ze szczęścia zrezygnować.
Halina Gąsiorek-Gacek