Na granicy życia
Stojąc już na granicy wieczności
marzę o wiecznej szczęśliwości.
Po latach trudu, pracy i znoju
marzę o odpoczynku, spokoju.
Marzę o niebie i o raju,
o szczęścia,sprawiedliwości kraaju.
Marzę o Bogu i Jego tronie.
I składam do modlitwy dłonie.
Marzę, że będę całymi dniami
hołd Mu oddawać z Aniołami.
Marzę, ze spotkam tam swoich bliskich.
I bez wyjątku zobaczę wszystkich.
Halina Gąsiorek-Gacek