Patrzysz czy widzisz?
Widzisz słabszego, służysz oparciem?
Czy go zostawisz na lich pożarcie?
A jeśli spotkasz żebraka widzisz?
Rzucisz jałmużnę czy nie? Się wstydzisz?
Widzisz biedaka na wpół nagiego,
czy go odziejesz wspomożesz jego?
Czy przejdziesz obok obojętnie?
To nie po ludzku i nie pięknie.
Jeżeli widzisz leżącego,
widzisz pijaka czy bliźniego?
Który z sił opadl i się przewróciL.
Pomożesz albo kpiną rzucisz?
Jesteś człowiekiem rzadko spotykanym
czy tylko za człowieka przebranym?
Halina Gąsiorek-Gacek