Ostatni list
Minęło już trzydzieści lat,
odkąd odszedłeś w szeroki swiat.
I przez ten długi, długi czas
nie odwiedziłeś mnie ani raz.
I prawda płynie jak potok wartki.
Nie napisałeś listu, ni kartki.
A na dodatek nie dzwoniłeś.
Taki zajęty wówczas byłeś.
Ja to rozumiem praca i praca
i juz nie czekam. Więc nie wracaj.
Halina Gąsiorek-Gacek