Przyszła miłość
Przyszła miłość, dobrze wiemy.
Nie pytała, czy jej chcemy?
Przyszła o lata spóźniona,
nieczekana, nieproszona.
Po co przyszła, trwa włąściiwie,
kiedy szczęście niemożliwe?
Zniewoliła serca, dusze
i skazała na katusze.
Cierpią przez noce i dnie,
bo rozsądek mówi nie.
Cierpi dusza, cierpi serce,
a ta miłość odejść nie chce.
Na nic błagać, prosić, besztać,
by skąd przyszła, tam odeszła.
Halina Gąsiorek-Gacek