Być może
Może już dzisiaj, a może jutro?
Może za miesiąc albo za rok?
Przyjdzie ta chwila nieuchronna,
że ja odejdę w wieczności mrok.
Może dopiero za parę lat.
Tego nikt nie wie i nie przewidzi.
Odpłynę na falach pamięci.
Dziś samo licho ze mnie szydzi.
Że proszę Pana Boga od lat,
aby mój ziemski pobyt skrócił.
Widać nie takie me przeznaczenie.
A to co było, już nie wróci.
Halina Gąsiorek-Gacek