Mój dobry!
Ty wiesz najlepiej, jak nikt nie wie,
nigdy nie narzekałam na Ciebie.
I nie psioczyłam, nie przeklinałam.
Godziłam z Tobą. To prawda cała.
Ale walczyłam honorowo,
przyjmując ciosy Twe wyjątkowo.
Choć nie szczędziłeś mi trudu, znoju
i chudych lat na placu boju.
Zbierając dzisiaj walki pokłosie
wyznaję, kocham Cię mój losie!
Halina Gąsiorek-Gacek