Do kochasia
Wiem jak bardzo ją kochałeś.
Na jej widok cały drżałeś.
O, ironio, chcesz to wierz,
ona Cię kochała też.
Na spotkaniach jakie miałeś,
wciąż o niej opowiadałeś.
Bez wyjątku, nawet o, jej,
także i i kochance swojej.
Ona mi się pożaliła.
Twą tajemnicę zdradziła.
Strach pomyśleć coby było,
gdybyś skonsumował miłość.
Historia się dobrze kończy.
Los przyjaciel Was rozłączył.
Halina Gąsiorek-Gacek