Gołym okiem
Kto gdzie rządzi, chłop czy baba?
Niepotrzebne szkiełko, lupa.
Widać dobrze w dzień czy w noc.
Chłop, a chłopem babska moc.
Halina Gąsiorek-Gacek
Poezja Haliny Gąsiorek - Gacek
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Kto gdzie rządzi, chłop czy baba?
Niepotrzebne szkiełko, lupa.
Widać dobrze w dzień czy w noc.
Chłop, a chłopem babska moc.
Halina Gąsiorek-Gacek
Na łące przytulia
pytała pokrzywy:
Czy dzwonek czy fiołek
bardziej urodziwy?
Bo w ocenie rzepii
dzwonek przystojniejszy,
od fiołka wyższy,
o niebo barwniejszy.
Pokrzywa też zółko,
parzy zdrowo, fakt,
ale się nie czepia,
odparzyła tak:
Ładne kwiatki! Dzwonek
i na oko wyższy,
oba fioletowe, fiołek
wzrostem niższy.
Radziła przytulii,
w sposób subtelniejszy
spróbować ocenić,
który z nich ciemniejszy?
Halina Gąsiorek-Gacek
Przyganiała wieża wierze,
ze nie wierzy wierząc szczerze,
że choć wyżej wierząc mierzy,
dużo w mierze jej do wieży.
Brzydko wieżo wciąż przytykać.
tudzież wierzy niższej w mierze,
przeciez chociaż dłuzszaś z wierz,
nie najdłuzszaś, służysz wierze.
Halina Gąsiorek-Gacek