Z każdej strony
Z jednej strony miliardy, zauważyć proszę.
Z drugiej strony bieda i jej marne grosze.
Miliardy rosną, zaprzeczyć się nie da,
z drugiej na potęgę rośnie, skrajna bieda!
I na nic podwyżki coroczne i wszystkie.
Dla biednych niestety podwyżki wciąż niskie.
Z jednej strony dobrobyt luksusem się mieni,
z drugiej nędza rośnie,skrzeczy i się pleni.
Można dojść do wniosku, bez żadnych analiz,
że smutny bardzo ten nasz pluralizm.
Jak biedzie zaradzić? To proste, nie nowość:
Uchwalić godna pensję najniższą krajową!
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz