Wspomnienie z łezką
On jak Apollo, ona jak lala.
Była z nich para, jak z żurnala
Oboje byli nie tylko piękni,
lecz wyjątkowo inteligentni.
Na owe czasy byli znani.
Byli przednimi sportowcami.
Zjawił sie książę i ich rozdzielił.
Szansę na szczęście diabli wzięli.
Rozstakli się nie przez przypadek.
Ona dziś babcia, a on dziadek.
Dziś wspominają, kiedy im smutno,
swoją znajomość z nostalgii nutką.
Patrząc na zdjęcie z tamtych lat,
bywa że spada z oka łza.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz