Smutna singielka
Jestem stara, jestem biedna
i nikomu niepotrzebna.
Skarżyła się stara panna.
Od młodości w serce ranna.
Nie ma męża, nie ma dzieci
i pustkami dom jej świeci.
Roni babcia gorzkie łzy.
Wspomina majowe bzy.
Kiedy była zakochana.
I nie była całkiem sama.
Teraz babcia jest samotna.
Karta losu smutna, psotna.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz