Skryta miłość
Zakochałam się i kochalam skrycie.
A w kim? Nie powiem. Ot, samo życie.
Chciało się krzyczeć, młośći wyznawać
oraz miłości dowody dawać.
Ale los zabrał na szczęście szansę.
I kochaliśmy się z dystansem.
Choć miłość wzajemna oraz nieproszona
miała skrepowane serce i ramiona.
I trzeba było uczucia kryć.
No, a z cierpienia chciało się wyć.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz