Se-pa-racja!
Separacja, wybawienie!
I możliwość dla para nowa.
W zgodzie z prawem i sumieniem
par excellence, wyjątkowa!
Co z aulga! Biją brawo,
gość i małżonek liczny,
móc odseparować starą
w zgodzie z prawem kanonicznym!
I żon mozliwość nie zraża,
mimo ansy, serca zadry.
Po co biedaków narażać
na uboczne skutki wiagry?!
Możliwy podział majątku.
Niemożliwość dziedziczenia.
Gdy para nie ma potomków,
społeczny przepadek mienia!
Z inną ślubu brać nie może.
Każdy ma kłopoty duże.
Nijak bez pomocy pań
zaradzić męskiej naturze...
Co natura, to natura.
Tu nikomu nie do śmiechu.
Mogą spotkać się znów zejść
i zabawić się be zgrzechu!
Może paniom, o ironio,
za pomoc rugują winę?
I miast grzechu w rzeczy samej
zaliczą dobry uczynek?
Co tez człowiek nie wymyśli,
by byc niby w zgodzie z wiarą?
Diabłu nawet sie nie przysni,
bucha piekło pełna parą!
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz