Rodzinny dom
Nie ma jak u mamy, taty.
Dom ten w miłość przebogaty.
Płonie miłości ognisko.
Grzeje serce, ciepłe wszystko.
Przyjazny rodzinny dom,
to dla dzieci azyl, schron.
Ciepły kąt, ciepły piec.
Tutaj mama żegna chleb.
I rodzice Boga sławią.
Swoje dzieci błogosławią.
I proszą Boga w pokorze
całym sercem: Szczęść im Boże!
Matke Świetą, częściej z wiekiem,
by je wzięła pod opiekę!
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz