Na walizkach
Data końca bliska.
Siedzę na walizkach.
A w nich spakowane
to, co przeżywane.
Milość i radości.
Smutki i przykrości.
Szczęście, co trwa dalej.
Zwykłe troski, żale.
Sukcesy, bez kpinki
i dobre uczynki.
Siedzę na peronie.
Mam złożone dłonie.
Sama nie wiem czemu,
dusza na ramieniu?
Tak czekam już pare lat
na pociąg na drugi świat.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz