Na ostatnijej granicy
Na granicy życia, śmierci odpowiednio,
człowiekowi jest już wszystko jedno.
A ja gdy stoję na tej granicy,
dla mnie co za nią się tylko liczy.
I znowu dzisiaj stanęłam na niej,
zrezygnowana, co bedzie dalej?
JUż jedną nogą za nią byłam.
Kolejny raz znad niej wróciłam.
I znów losowi kłaniam się w pas,
czekając na kolejny raz.
Może następny w życia matni,
będzie to dla mnie raz osgtatni...
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz