Mój dobrobyt
Wiem, co to dobrobyt.
I nie moja wina,
że dzisiaj go mogę
jedynie wspominać.
Kiedy go wspominam,
uśmiecham przez łzy.
Skromnie żyję sobie.
Fakt, z biedą na ty.
Zamknięta w czterech ścianach,
niby w klatce ptaszę.
Tęsknię za wolnością
pijąc losu czasze.
Niedługo odlecę
w błękitne przestworze.
Znów znajdę dobrobyt.
Znów będzie mi dobrze.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz