Miłość i cud
Kochała go, jak wariatka.
Kogo? Dla wszystkich nadal zagadka.
Kochała go, jak idiotka.
A on nie sprawdził, jaka słodka.
Kochała go, jak świruska.
Bez wyznań, pieszczot i bez całuska.
Kochała go. Kochała skrycie.
Udowodniła, że nad życie.
Stanęla już u nieba wrót.
A to że żyje, to istny cud.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz