Dywagacje palacza
Gdy się człowiek zdenerwuje
albo gdy euforię czuje.
Ciągnie go na papierosa.
Palacz puszcza dym spod nosa.
Po posiłku, nijak chwalić,
także lubi, fakt, zapalić.
Gdy gra w karty, problem w tym,
że i karty lubią dym.
Palacz z nudów pali czasem.
Albo by podkreslić klasę.
Kiedyś była na to moda.
A dziś mówić nawet szkoda.
Wszędzie zakaz. Cierpieć musi.
Zakazane bardziej kusi.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz