Do sąsiada
Witam sąsiada! Jak płynie życie?
Ostatnio nawet dnia nie chwalicie.
Niemiła Wam też wieczorna pora?
Bo nie chwalicie także wieczora.
I odwracacie sąsiedzkie oczy,
żeby nie życzyć ni dobrej nocy.
A kiedy sąsiad ogródek orze,
skąpicie nawet słowa: Szczęść Boże!
Może to racja, nie chcesz kłopotów,
ogranicz kontakt tylko do płotu.
Rzecz, kiedy sąsiad Boga pochwali,
z tego powodu płot się nie zwali.
Sąsiad tez człowiek, zwłaszcza gdy w biedzie,
wtedy przypomni i o sąsiedzie.
Halina Gąsiorek-Gacek
Dodaj komentarz